Nie ma piękna bez zdrowia – medycyna estetyczna to inwestycja w zdrowie oraz polepszenie jakości życia. Skóra jest naszą wizytówką, a jednocześnie lustrem stanu zdrowia, na które wg definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) składa się dobrostan psychiczny, fizyczny i społeczny. Zadowolenie z naszego wyglądu przekłada się więc na dobre samopoczucie, a to z kolei na nasze zdrowie i jakość życia.
Medycyna estetyczna to narzędzie do walki z czasem. Poprzez działania zapobiegawcze, zorientowane w dużej mierze na profilaktykę starzenia się skóry – czyni cuda. Warto pamiętać, że efekty zabiegów podkreślających naturalne piękno będą znacznie lepsze i bardziej długotrwałe, jeśli utrzymamy zdrowy tryb życia, co w konsekwencji zmniejszy ryzyko chorób takich jak np. nadciśnienie tętnicze, zawał serca czy udar mózgu.
W dzisiejszym świecie wszyscy wykorzystujemy czas do maksimum. Gonimy za wieczną młodością szukając złotego środka, aby być na zawsze pięknym. Nie sztuką jest jednak zatrzymać proces starzenia się za wszelką cenę – Sztuką jest spowolnić proces starzenia zachowując przy tym zdrowie, harmonijny rytm i naturalny efekt. W naszym gabinecie promujemy holistyczne podejście odpowiedzialnego dbania o siebie, wydobywamy naturalne piękno każdego pacjenta. Mówimy głośno i otwarcie o tym, co możemy zrobić, by starzeć się wolniej w bezpieczny sposób.
„– Pacjenci często wstydzą się poruszać z lekarzem problem niezadowolenia ze swojego wyglądu. Pokutuje opinia, że wygląd jest mniej ważny niż zdrowie. Nie rozumiemy, że te dwa czynniki są spójne. Rodzina czy partner często bagatelizują nasze fizyczne defekty jak rozstępy, zmarszczki czy fałdki tłuszczu, a my czujemy się z nimi po prostu źle. W gabinecie przełamujemy tematy tabu. Mówimy o tym jak medycyna może pomóc, by poczuć się dobrze we własnej skórze.” – lek Małgorzata Braczkowska w artykule MADE IN